Patenty, wzory użytkowe i przemysłowe – o tym wszyscy żądni wiedzy na temat innowacji mogli przeczytać w poprzednim artykule. W tym materiale dowiecie się więcej na temat innych form wartości niematerialnych i prawnych, czyli prawa autorskiego do oprogramowania, topografii układów scalonych, know-how czy prawa do chronionych odmian roślin.
I choć na pierwszy rzut oka te zagadnienia wydają się bardzo skomplikowane, w praktyce ich zrozumienie nie jest już takie trudne. Ich znajomość jest natomiast o tyle istotna, że w ramach projektu Sieć Otwartych Innowacji przedsiębiorcy z sektora MŚP mogą ubiegać się o środki na zakup gotowych innowacyjnych rozwiązań właśnie z tych obszarów.
Prawo do chronionych odmian roślin – czym jest?
Jeśli nie prowadzisz gospodarstwa rolnego, może ci się wydawać, że większość roślin uprawnych mógłbyś hodować we własnym, przydomowym ogródku. Część z nich – owszem, ale warto sobie uświadomić, że skoro np. owoce i warzywa mają swoje odmiany (a nawet setki odmian), część z nich podlega ochronie za pomocą regulacji prawnych. Prawna ochrona poszczególnych odmian roślin, które charakteryzują się odpowiednimi cechami, zapewnia możliwość czerpania zysków z prawa do własności takiego produktu.
Transfer technologii w tym zakresie można więc rozumieć jako nabycie praw do chronionych odmian roślin. To częsta praktyka, która pomaga hodowcom nadążać za trendami rynku i zwiększać efektywność swojej działalności, a producentom żywności zapewnia dotarcie do najlepszych odmian roślin.
Tylko w lutym 2019 roku wpisano do krajowego rejestru Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych pięć odmian roślin sadowniczych. To między innymi truskawka o nazwie Akcent Niwa, którą wyróżnia bardzo wczesny termin dojrzewania owoców. Dzięki temu zgłaszający, czyli Niwa Hodowla Roślin Jagodowych Sp. z o.o., może sprzedać prawa do swojej odmiany tym producentom, którzy potrzebują właśnie takich owoców do produkcji swoich soków czy przecierów.
Z możliwości nabycia praw do chronionych odmian roślin korzysta także firma PepsiCo S.A. (posiada w swoim portfolio m.in. markę chipsów Lay’s), która współpracuje z polskimi gospodarstwami rolnymi między innymi w zakresie doboru i pozyskiwania nowych odmian ziemniaków do swoich produktów. W 2018 roku współpracowała z 67 dostawcami z całej Polski.
Topografia układów scalonych wzorem na sukces?
Pojęcie układu scalonego wiele osób rozumie intuicyjnie, choć sama definicja jest skomplikowana. Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej definiuje, że układ scalony to jedno- lub wielowarstwowy wytwór przestrzenny powstały z elementów z materiału półprzewodnikowego tworzącego ciągłą warstwę, ich wzajemnych połączeń przewodzących i obszarów izolujących nierozdzielnie ze sobą sprzężonych, w celu spełnienia funkcji elektronicznych. Przez topografię układu scalonego rozumie się rozwiązanie polegające na przestrzennym, wyrażonym w dowolny sposób rozplanowaniu elementów, z których co najmniej jeden jest elementem aktywnym, oraz wszystkich lub części połączeń układu scalonego.
Upraszczając, układy scalone są zatem „sercami” naszych komputerów i innych urządzeń elektronicznych w naszym otoczeniu i to one zapewniają im określoną moc obliczeniową. Nic więc dziwnego, że topografia układu scalonego podlega ochronie, ponieważ innowacyjne rozwiązania zapewniające większe możliwości urządzeń są podstawą postępu w branży elektronicznej.
Topografia układu scalonego jest także jedną z wartości niematerialnych, której zakup można finansować w ramach projektu Sieć Otwartych Innowacji. Transfer technologii w tym obszarze dokonuje się dosyć często, ponieważ znani producenci starają się oferować coraz doskonalsze rozwiązania techniczne dla potencjalnych klientów, które stanowią odpowiedź na światowe trendy.
Codzienną praktyką jest także to, że układy scalone wyprodukowane przez jedną firmę wchodzą w skład większego urządzenia, które tworzy inne przedsiębiorstwo. Na tej zasadzie tacy producenci sprzętu elektronicznego jak ASUSTeK Computer Inc., Lenovo Group Ltd. czy HP Inc. wykorzystują w swoich laptopach układy stworzone na przykład przez Intel Corporation czy AMD Inc.
Prawo autorskie do oprogramowania
Specjaliści od technologii nie zajmują się jednak tylko układami scalonymi. Część z nich kieruje swoje kroki w stronę tworzenia oprogramowania, które także może być przedmiotem transferu technologii.
Polskie małe i średnie przedsiębiorstwa także mogą uczestniczyć w transferze technologii w tym zakresie. Innowacyjne rozwiązanie firmy Logic IT Mateusz Brzozowski, dzięki któremu za pomocą smartfona można analizować dane z licznika energii elektrycznej (a dzięki temu – lepiej kontrolować jej zużycie), zakupiło przedsiębiorstwo OneMeter Sp. z o.o. (wcześniej korzystając z niej na podstawie licencji). Nabywca zamierza rozwijać oprogramowanie w kierunku kolejnych liczników, co pozwoli mu na rozszerzenie możliwości technologii.
Na rynku globalnym jednym z najbardziej spektakularnych zakupów oprogramowania ostatnich lat było natomiast przejęcie aplikacji WhatsApp przez Facebooka. Kwota transakcji, za którą społecznościowy gigant nabył prawa do popularnego komunikatora, opiewała na ponad 19 miliardów dolarów. Dzięki transakcji Facebook uzyskał dostęp do technologii WhatsApp, co pozwoliło mu na dodatkowe wzmocnienie swojej pozycji konkurencyjnej.
Know-how, czyli wiedzieć jak
Termin „know-how” wywodzi się z języka potocznego i w najprostszym rozumieniu oznacza zwykle trudno dostępną wiedzę, która pozwala na osiągnięcie jakiegoś unikalnego efektu. Z uwagi na genezę, zastosowanie pojęcia jest obecnie bardzo szerokie. W bardziej sformalizowanym ujęciu, zgodnie z rozporządzeniem Unii Europejskiej know-how rozumiany jest jako pakiet nieopatentowanych informacji praktycznych wynikających z doświadczenia i badań, które są niejawne (nie są powszechnie znane lub łatwo dostępne), istotne (ważne i użyteczne z punktu widzenia wytwarzania produktów objętych umową) i zidentyfikowane (czyli opisane w wystarczająco zrozumiały sposób, aby można było sprawdzić, czy spełniają kryteria niejawności i istotności). Know-how nie musi być od razu gotowym rozwiązaniem – to przecież także zdolność, wiedza lub umiejętność osiągnięcia jakiegoś rezultatu lub prowadzenia określonej działalności.
Ciekawym projektem, w wyniku którego nastąpiło przekazanie know-how, był zakup Browaru Namysłów przez Grupę Żywiec. Transakcja wzmocniła strategię grupy w zakresie rozwoju piw regionalnych i piwnych specjalności. Oczekiwanym efektem był także wzrost innowacyjności. Dzięki transakcji Browar Namysłów może z kolei czerpać z doświadczenia i tradycji Grupy Żywiec, w tym: know-how stosowanego w procesach produkcyjnych.
Warto pamiętać, że zgodnie z prawem know-how podlega ochronie na podstawie przepisów odnoszących się do tajemnicy przedsiębiorstwa. I choć know-how często stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa, nie można tych pojęć stosować zamiennie. Know-how jest pojęciem węższym niż tajemnica przedsiębiorstwa, ponieważ nie dotyczy m.in. informacji o majątku firmy, szczegółów podpisywanych kontraktów czy danych osobowych pracowników.
Na koniec przypomnijmy – granty przyznawane w ramach projektu Sieć Otwartych Innowacji do równowartości 200 000 euro pokrywają koszty zakupu wartości niematerialnych i prawnych o charakterze innowacyjnym takich jak patenty, wzory użytkowe i przemysłowe, prawa autorskie do oprogramowania, prawa do chronionych odmian roślin, topografii układów scalonych czy know-how.