Czy Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna zostanie wchłonięta przez SSE w Mielcu? Po zmianie na stanowiskach prezesów pojawiły się takie pytania. Pod koniec września tego roku tarnobrzeska strefa ekonomiczna obchodziła jubileusz 20 lat działalności. Odwołanie po koniec lutego tego roku ze stanowiska dotychczasowego prezesa Macieja Ślęzaka i powierzenie jego obowiązków Krzysztofowi Ślęzakowi, dyrektorowi Specjalnej Strefy Ekonomicznej EURO-PARK Mielec, utwierdza coraz liczniejszą rzeszę zainteresowanych, w tym, że Tarnobrzeska SSE zostanie wchłonięta przez Mielecką SSE.
O przyszłość tarnobrzeskiej strefy na ostatniej sesji Rady Miasta pytał prezydenta miasta Grzegorza Kiełba były prezydent Tarnobrzega, obecnie radny Jan Dziubiński, który przypomniał, że o zakusach na likwidację Tarnobrzeskiej Specjalnej Stefy Ekonomicznej mówiło się w latach 2000-ych, za rządów AWS-u. Taka koncepcja była, kiedy AWS rządził i była uzasadniona ekonomicznymi stronami, jak również większą prężnością i lepszym działaniem Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Mielcu – mówił Jan Dziubiński. – Nie zgadzam się z tym, bo w innych warunkach powstawała strefa w Mielcu, w innych w Tarnobrzegu. Dziś znowu pojawia się pomysł połączenia stref, aby były bardziej ekonomiczne. Owszem jest pomysł wicepremiera Morawieckiego, że cała Polska mogłaby być jedną strefę ekonomiczną, ale zarządcy będą w rejonie. Czy to jest podsłuchane? Wystarczy popatrzeć w górę i wróble na ten temat ćwierkają.
Grzegorz Kiełb, prezydent Tarnobrzega stwierdził, że radny Dziubiński temat wywołał niepotrzebnie. – Dwa tygodnie temu w siedzibie Agencji Rozwoju Przemysłu rozmawiałem z Krzysztofem Ślęzakiem, prezesem jednej i drugiej strefy – mówi Grzegorz Kiełb.
– Z jednej strony Polska ma być jedną strefą ekonomiczną, ale z drugiej strony tarnobrzeski oddział Agencji Rozwoju Przemysłu nie zostanie zlikwidowany, a strefa nie zostanie wchłonięta przez Mielec. Strefy podzielą się wpływami. Tarnobrzeska będzie miała część Podkarpacia, a Mielec pozostałą. Podzielone zostaną także tereny w innych województwach – tłumaczy prezydent Tarnobrzega.
Obecnie Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje 22 podstrefy w sześciu województwach, a łączna powierzchnia wynosi 1 tysiąc 868 hektarów. Tylko w 2017 roku Agencja Rozwoju Przemysłu wydała w niej 19 zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej, które przełożą się na nakłady inwestycyjne w wysokości 387 mln zł, a także 440 nowych miejsc pracy. W całej historii strefy tarnobrzeskiej wydano blisko 350 zezwoleń, z czego większość dla polskich firm. W tym roku inwestorzy polscy stanowią ponad 80% udzielonych zezwoleń.